Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2021

W oczekiwaniu na zmiany

Zaraz koniec roku, więc lecimy z podsumowaniem.  Miałam wydać w 2021 roku. Nie udało się niestety, ale za to wydałam dziecko na świat, w sensie takie z krwi i kości, a nie z papieru :) Oczywiście nie była to przeszkoda, no właśnie co było? Jasieńka poleciała do wielu wydawców. Wysyłałam z nadzieją, że tego typu książka będzie mieć szanse na rynku obyczajów i komedii. Niestety odzew był znikomy. Nadal trzymam się wiary, że uda się wydać tradycyjnie, już jestem zmęczona selfem, brakuje mi środków na takie kroki. W bieżącym roku sprzedałam tylko kilka egzemplarzy Kumulacji. To kropla w morzu bez brzegów... Co do Jasieńki to dostałam konkretną propozycję od małego wydawnictwa i czekam na umowę. Długo to trwa, nie wiem czy to wina kończącego się roku, zapracowania tych ludzi, może... Liczę jednak, że po nowym roku będę mogła przekazać wam dobre wieści o jej podpisaniu i rozpoczęciu prac. Trzymajcie kciuki. Piszę kolejny horror, ale idzie mi niezwykle topornie. Bardzo mnie to dziwi, ale nie