Kolejne przegrane

Moje opowiadanie na 100-lecie AGH niestety nie dostało się do antologii. 

To już kolejna w tym roku przegrana, którą zaczynam traktować jako porażkę...

Fakt, miałam aż 249 przeciwników. Jedak liczyłam na jakiś promyk wygranej. Potrzebuję nadziei, bo wydawnictwa albo milczą, albo interesuje ich jedynie finansowanie. Staram się nie popadać w mroczne myśli, ale to trudne, gdy porażka goni porażkę...

Do tego sytuacja sprzedażowa Niezapominajek stoi w miejscu od kilku miesięcy, a wydawca nic z tym nie robi, po prostu nic! To rodzi we mnie frustrację.

Oczywiście nadal piszę, i piszę w bólu oraz niewiedzy, czy ktoś będzie chciał to wydać. Bo nad Silver pracowałam ponad 1,5 roku i szanse na ujrzenie tego dzieła w druku bledną...